Bez drobiu, farszu, ziemniaków, bez pasztetów i ciast
Zacząłem myśleć o mojej liście ulubionych pokarmów zapewniających komfort, kiedy zimna pogoda zaczyna wywoływać zachcianki. I jest jeden, który jest rzeczywiście zdrowy:
1. Peklowana wołowina i kapusta. Powinna być zachowana na dzień św. Patryka, ale jest idealna na chłodne dni, zwłaszcza z dobrą musztardą i chrupiącym francuskim pieczywem.
2. Gumbo będzie potrzebne w grudniu, kiedy robi się coraz chłodniej, ale musi to być gumbo ze wszystkim w środku, kurczakiem, okrą, krewetkami i kiełbasą.
3. Mac i ser z homarem. Mógłbym jeść moją wagę w produktopinie.top makaronie z serem, zwłaszcza z homarem, ale wiem lepiej.
4. Pasta Carbonara, wersja zamerykanizowana. Jak możesz pomylić się z boczkiem, groszkiem, śmietaną i dobrym parmezanem? To takie pocieszające, a ja nie mogę.
5. Masło orzechowe i galaretka brzmią dobrze. To jedna z tych pocieszających kombinacji, których unikamy, gdy zaczynamy liczyć kalorie. Nawet jeśli jest reklamowany jako zawierający kwasy omega-3, nadal zawiera 190 kalorii w dwóch łyżkach stołowych, a 150 z nich to kalorie tłuszczu. Co powiesz na masło orzechowe na chrupiącym bajglu z solą morską… bardzo satysfakcjonujące, słone, słodkie, kremowe, chrupiące.
6. Kanapka z grillowanym serem pimento? Zwłaszcza ten, który jest produkowany w Slick Rick’s w centrum Natchez. Ma internetową firmę przyprawową z doskonałymi mieszankami przypraw. Jego grillowany ser pimento z szynką i mieszanką czarnych przypraw jest boski. Znowu nie to, co powinnam jeść tydzień po Święcie Dziękczynienia, ale to naprawdę pocieszające.
7. Pieczeń południowa z tłuczonymi ziemniakami chrzanowymi, tłuczonymi ziemniakami z sosem lub dowolnym smakiem.
8. Nachosy z wyrobami: dużo topionego sera, czarna fasola, kwaśna śmietana i salsa. Niedzielna noc prosto z kuchenki mikrofalowej, och jak tęsknię Soprano w niedzielne wieczory i teraz mnie zabraknie zakazane imperium. Niedzielne zimowe wieczory są przygotowane na coś szybkiego z roztopionym serem i HBO.
9. Klasyczny cheeseburger i Cajun Curly Q z Malt Shop. Myślę, że większość ludzi ma na swojej liście burgera. Czasami nic innego nie działa.
10. Mam jedno pragnienie, które po prostu mnie ogarnia i jest zdrowe; dobre krewetki kreolskie z ryżem. Żadnych drobiu, farszu, ziemniaków, pasztetów ani ciastek. Kreolska Krewetka, duża zielona sałata z rzodkiewkami i klasycznym winegretem.
Przygotowanie nie powinno zająć więcej niż 30 minut i będzie pasować do każdej temperatury i nastroju. A jeśli pominiesz deser, nie jest źle, jeśli próbujesz zachowywać się między wakacjami – w końcu jedzenie na pocieszenie, z powodu którego nie masz wyrzutów sumienia. Jakie są twoje ulubione potrawy zapewniające komfort?
Przepis: Kreolski Kreolski
Jungpana
Wciąż mam dość żywe wspomnienia związane z sprowadzeniem pierwszego rzutu Darjeeling do Deli… prawdopodobnie ponad 20 lat temu. W tamtym czasie było to prawie nieznane w USA. Nie żeby koneserzy herbaty nie mogli ci o tym powiedzieć; nawet wtedy było to opisane w prawie każdej opublikowanej książce o herbacie. Chodziło o to, że chociaż łatwo było o tym przeczytać, to było prawie niemożliwe do znalezienia w Ameryce Północnej. W rzeczywistości nawet wtedy było mnóstwo Darjeeling, najczęściej w postaci torebek herbaty Twinings i niektórych marek z wyższej półki, które pakowały herbatę luzem do puszek. Prawie wszystko to były jednak niezbyt dobre, niskiej jakości liście z deszczowego, obfitującego w plony, mało aromatycznego sezonu letniego.
Zaczęliśmy sprowadzać pierwszy kolor, który jest zbierany wczesną wiosną, dzięki bardzo miłemu importerowi herbaty Walterowi Jewell. Nie pamiętam, który to był rok, ale myślę, że koniec lat 80-tych. Mając za sobą długą historię w herbaciarni, postanowił pozyskać kilka specjalistycznych sklepów, które chciałyby przywieźć całą siedemdziesięciokilogramową skrzynię herbaty na nowy sezon. Nie mam pojęcia, do ilu sklepów faktycznie się zapisał – zgaduję, że nie aż tak wiele, ale wiem, że byliśmy jednym z nich. I to naprawdę, dzięki Walterowi, gdzie zaczął się mój długi i bardzo dobry związek z tym materiałem.
Jak w większości przypadków w świecie żywności, sytuacja podaży z pewnością znacznie się poprawiła. Dziś w całym mieście jest pierwszy kolor Darjeeling (przynajmniej "wszędzie wokoło" w sposób, w jaki to przeżywam, co jest oczywiście radykalnie odmienne, wiem, niż to, co robi większość ludzi). Pierwszy rzut jest w wielu specjalistycznych sklepach i katalogach. Nadal nie widuje się tego zbyt często w restauracjach (niezależnie od tego, jak ekskluzywne mogą być) i nie jest to coś, co dostaniesz w zbyt wielu, nawet ekskluzywnych sklepach spożywczych. Kiedy się z tym spotkasz, jakość może być całkiem dobra, co lubię, ponieważ daje mi znacznie większą szansę na zdobycie niektórych, gdy jestem gdzieś w drodze.
Zabiera całą zieleń, ostre krawędzie, ostre bity, free jazz, nowatorskie, nieco szalone, ale niezwykle ujmujące rzeczy o Darjeeling i umieszcza je na pierwszym planie, gdzie można to dostać.
Powiedziawszy to wszystko i wiedząc, że z pewnością istnieją inne dobre herbaty pierwszego rzutu każdego roku (z których wielu lub większości nie próbowałem), nie zamierzam powiedzieć, że nasza Jungpana jest jedyną, którą warto kupić . Herbata jest bardzo podobna do wina i tak jak świat wina jest teraz pełen dobrych darów, tak też herbata zaczęła gwałtownie rosnąć. I tak generalnie nie jestem konkurencyjny i musiałbym odrobić dużo więcej pracy domowej, aby wydać jakiekolwiek oświadczenie, że jest to najlepsze ze wszystkiego, co możesz kupić. Ale nie muszę wykonywać żadnej dodatkowej pracy, aby powiedzieć, że Jungpana jest bardzo, bardzo dobrą herbatą całkiem wyjątkową. Vanessa, Sly i ja zgodziliśmy się w ciągu kilku minut, że było to zdecydowanie najlepsze, jakie próbowaliśmy od dłuższego czasu. Zazwyczaj, tak jak powiedziałem, poświęcamy tygodnie na skosztowanie wszystkiego i podjęcie decyzji, co zamierzamy zrobić. Ale jak tylko spróbowaliśmy tego … zadzwoniliśmy do naszych kontaktów i zamówiliśmy.
Chociaż zwykle nie dociera do nas do sierpnia lub około tego roku, pierwszy rzut Darjeeling jest zwykle zbierany w kwietniu, w zależności od wysokości, a do czasu aukcji herbaty wysyłane są próbki, a my siadamy do degustacji, robimy Decyzję o tym, który z nich chcemy i wysyłamy, zwykle jest dość późno w lecie. Przypuszczam, że moglibyśmy działać szybciej, ale prawda jest taka, że próbek do spróbowania jest tak wiele i zwykle przychodzą do nas przez całą wiosnę. I w przeciwieństwie do kupowania jagód na targu (gdzie jeśli nie jesteś zachwycony tym, co kupiłeś w środę, spróbujesz u innego sprzedawcy w sobotę), przy pierwszym rzucie popijamy ten, który wybraliśmy (lub utknąłem, jeśli jest do bani) przez resztę roku. Dlatego nasz szybki konsensus co do tego, którą herbatę wybrać w tym roku, był tym bardziej imponujący. Pomijając wszystko inne, jako ktoś, dla kogo język Darjeeling jest podstawowym językiem do picia, powiem, że posiadanie go w domu i w pracy, aby pić do woli, bardzo mnie uszczęśliwiało. Myślę, że to lepsze niż jakikolwiek pierwszy kolor, jaki miałem od dłuższego czasu.
Jak wszystkie dobre Darjeeling, jego smak jest trochę trudny do opisania. To jak zamek z 15 zapadkami: zaczyna się w jedną stronę, cofa się do miejsca, w którym się zaczął, a potem z powrotem kilka razy, zanim kończy się w zupełnie nieprzewidywalnie innym miejscu. Powiedzieć, że to jeden z "tajemnice wszechświata" może być nieco przesadny, ale trudno to określić ilościowo. I tak daję z siebie wszystko… powiem, że jest pełna w ustach, ale zaczyna się od poruszania się najpierw z boku na bok, a następnie stamtąd stopniowo w górę, a na końcu w dół. Ładny, długi finisz, który dobrze układa się na podniebieniu. Bursztyn, ale w lekkim złocistym odcieniu (bez dymu, powiedzmy, tajwańskiego bursztynu oolonga). Żywy. Orzechowy. Zdecydowanie zawiera niektóre z tanin, które są typowe dla tej herbaty. Jeśli nie lubisz tego rodzaju cierpkości, to pierwszy rzut prawdopodobnie nie jest dla ciebie herbatą.
Tak się składa, że lubię taniny – duże czerwone wina, bardzo ciemne czekolady i mocną czarną herbatę – wszystkie je mają i lubię je wszystkie. Jeśli lubisz bardziej okrągłe, bardziej zrównoważone, bardziej klasycznie poprawne Darjeeling, powiedziałbym, że powinieneś pominąć ten i przejść od razu do nieco spokojniejszej, lepiej zachowującej się herbaty drugiego rzutu. Te też bardzo lubię. Ten, który dostaliśmy z Castleton Garden, jest bardzo dobry. Ale pierwszy kolor to wciąż moja pierwsza miłość. Opisałem to już wcześniej (i mam zamiar ponownie tutaj) jako "celowo wytrącone z równowagi." Bierze całą zieleń, ostre krawędzie, ostre bity, free jazz, nowatorskie, nieco szalone, ale-w-niezwykle ujmujące rzeczy z Darjeeling i umieszcza je na wierzchu, gdzie można to dostać, jeden bursztyn- kolorowy kubek na raz. To jak prędkość bez całej substancji. Odważny kolor bez dużego kontrastu. Poezja z rytmem, ale bez rymu, albo zdanie pełne przekleństw, ale niewiele więcej (wiesz, co mam na myśli). Dobre rzeczy, które wyróżniają się i, co zrozumiałe, zrażają wiele osób, ale są atrakcyjne dla tych… dla takich jak ja, dla których są atrakcyjne.
W każdym razie jeszcze kilka rzeczy do poznania. Pierwsza dotyczy majątku. Nigdy nie byłem w Indiach, nie mówiąc już o Jungpana, ale z tego, co wiem, ogród znajduje się w północnej części Zachodniego Bengalu, która wbrew intuicji dla tych z nas, którzy nie znają się na niczym lepiej, znajduje się na wschodnim krańcu Indii . Osiedle jest tam wysoko …. W Indiach nazywa się "tył zaświatów" (co być może powinniśmy zacząć nazywać Górnym Półwyspem tutaj w Michigan). Znajduje się na granicy z Sikkimem i niedaleko od Bhutanu na wschodzie i Chin na północy.
Ogród miał swój formalny początek dzięki pracy niejakiego Henry’ego Montgomery’ego, brytyjskiego emigranta, który zasadził pierwsze krzewy już w 1899 roku. Wielu właścicieli zaufało mu w ciągu ostatnich stu lat, rodzina Kejriwal dla ostatnie 50+. Nawet jak na standardy górskie ogród Jungpana jest szczególnie trudny do zdobycia. Jeszcze do niedawna nie było drogi – herbata wychodziła, a zapasy dostarczano tylko mułem. Dziś herbatę wciąż trzeba znosić 500 stóp po 380 betonowych stopniach, aby dostać się na drogę. Sprawia, że znalezienie drogi po jednokierunkowych ulicach Ann Arbor, aby dostać się do Deli, wydaje się niezwykle łatwe.
Brzmi to niesamowicie, jeśli nie mniej ekstremalnie, w odosobnieniu. Nawiasem mówiąc, topografia znacznie zwiększa koszt Darjeeling; Górzysty teren gęsto porośnięty sosnami i zaroślami sprawia, że sadzenie i zbieranie jest wyjątkowo trudne. Herbata uprawiana na bardziej płaskim terenie jest znacznie łatwiejsza i mniej kosztowna do zebrania, ale jej smak jest zazwyczaj mniej interesujący; krzewy herbaciane, które muszą ciężej walczyć, zwykle produkują herbatę o lepszym smaku. Podobno w posiadłości obfitują lamparty, jelenie, ptaki i motyle. Możesz je wszystkie skosztować w herbacie podczas jej parzenia. Cóż, nie za bardzo. To był żart. Ale właściwie… jeśli użyjesz swojej wyobraźni… a przynajmniej jeśli użyję mojej… mogę sobie wyobrazić ich wszystkich tam. Smak herbaty jakby śpiewa jak ptak i krąży wokół ust jak jeleń, a wszystko to z szybkością i śmiałością lamparta. Aromat, dodam, utrzymuje się lekko jak motyl przelatujący nad filiżanką.
Ok, jestem dziwny. Ale masz to. Podobno mają też niedźwiedzie w Jungpana, ale nie jestem pewien, jak dopasować je do smaku innego niż ten pierwszy kolor, jak niedźwiedzie, w zasadzie każdej wiosny wychodzi ze stanu hibernacji. Mam nadzieję, że herbata sprawia Ci tyle samo radości, co mnie przez miesiące od jej przybycia.
geetarchurchy/flickr
Na wypadek, gdybyście to przegapili (a jak mogliście?), ustawa FDA o modernizacji bezpieczeństwa żywności przeszła wczoraj przez Senat ogromną większością głosów. Dziękuję Beth Bainbridge za przesłanie mi tego linku do mapy przebiegu głosowania — graficznej, interaktywnej ilustracji partyzanckiej polityki w akcji.
Jeśli chcesz dowiedzieć się, co tak naprawdę mówi ustawa w przeciwieństwie do mitologii, możesz przeczytać krótkie podsumowanie (PDF) lub zapoznać się z całym projektem. A oto FoodSafetyNews na temat niektórych z tych szczegółów.
Kolejne kroki: (1) uzgodnienie z wersją Izby, która przeszła rok temu w lipcu, oraz (2) przedłożenie do podpisu prezydentowi Obamie wersji wspólnej. Trzeba to zrobić, zanim ta sesja Kongresu wygaśnie za kilka tygodni.
Według wszystkich raportów pojednanie nie będzie takie łatwe. FoodSafetyNews wyjaśnia wszystkie rzeczy, które mogą wykoleić rachunek od teraz do tego czasu, a lista jest długa i dziwna (kto kiedykolwiek słyszał "niebieski poślizg," na przykład?).
Niektórzy ludzie są zadowoleni z akcji Senatu, ale niektórzy zdecydowanie nie. FoodSafetyNews podsumowuje reakcje, podobnie jak New York Times konto.
Czas jest krótki. Stawka jest wysoka. Trzymajcie kciuki.
Ten post pojawia się również na foodpolitics.com.
Mam jedno pragnienie, które po prostu mnie ogarnia i jest zdrowe; dobre krewetki kreolskie z ryżem. Żadnych drobiu, farszu, ziemniaków, pasztetów ani ciastek. Kreolska Krewetka, duża zielona sałata z rzodkiewkami i klasycznym winegretem. Przygotowanie nie powinno zająć więcej niż 30 minut i będzie pasować do każdej temperatury i nastroju.
Serwuje 6 • 1 łyżka oleju • 2 łyżki mąki (do zrobienia ciemnej zasmażki) • 2 szklanki pokrojonej w kostkę białej cebuli • 1 szklanka pokrojonej w kostkę zielonej papryki • 1 szklanka pokrojonej w kostkę zielonej cebuli • 2 łyżki posiekanego czosnku • 2 łyżki posiekanej świeżej bazylii • 4 szklanki pokrojonych w kostkę pomidorów w soku • 2 plasterki cytryny • 1 łyżka soli przyprawowej Cajun • 3 funty obranych białych krewetek • 4 szklanki ugotowanego białego ryżu (brązowy byłby jeszcze lepszy….)
W trzylitrowej patelni sosu dodaj jedną łyżkę oleju roślinnego na ciężkiej patelni i wymieszaj z dwiema łyżkami mąki. Gotuj na średnim ogniu, mieszając, aż zrobi się czekoladowo-brązowy. Natychmiast dodaj pokrojoną w kostkę cebulę i zielony pieprz i gotuj przez pięć minut. Dodaj zieloną cebulę, czosnek, bazylię, pomidory i plasterki cytryny. Gotuj przez 15 minut. Dodaj pół łyżki soli przyprawowej Cajun, następnie dodaj krewetki, gotuj przez pięć minut, aż krewetki staną się różowe i jędrne, posmakują i w razie potrzeby dodaj więcej przypraw. Gotuj jeszcze przez pięć minut i podawaj na ugotowanym ryżu.
Aby przeczytać artykuł Reginy o jej innych ulubionych pokarmach po Święcie Dziękczynienia, kliknij tutaj.
Holly A. Heyser
W końcu zjadłem wczoraj niedźwiedzia i było dobrze.
Dla niektórych z was fakt, że niedźwiedź może być dobrym jedzeniem, nie jest wielką niespodzianką: polowanie i jedzenie niedźwiedzi trwało już na długo, zanim pokonaliśmy przerażającego (i na szczęście wymarłego) niedźwiedzia jaskiniowego o najlepsze miejsca do schronienia się z rygorów epoki lodowcowej. Polowanie na niedźwiedzie było częścią amerykańskiego życia od naszego przybycia w XVII wieku, a pieczony niedźwiedź był w menu na więcej niż kilku państwowych kolacjach w młodości naszego narodu.
Moje pierwsze wrażenie jest takie, że niedźwiedź wygląda jak baranek. Bardzo czerwone, ale znacznie jaśniejsze niż dziczyzna i ciemniejsze niż wieprzowina.
Bear regularnie trafiał na rynek, zanim sprzedaż dzikiej zwierzyny została zakazana na początku XX wieku i utrzymywała miejsce w amerykańskim podniebieniu aż do późnych lat pięćdziesiątych. Jedna z najlepiej sprzedających się książek kucharskich wszechczasów, Meta Given’s Nowoczesna encyklopedia gotowania (po raz pierwszy napisany w 1947 r.) zawiera rozdział o niedźwiedziu z pomocnymi wskazówkami rzeźniczymi, takimi jak usuwanie gruczołów zapachowych za tylnymi nogami zwierzęcia.
Jeszcze bardziej wymowne jest to, że wydanie z 1957 r Książka kucharska dla smakoszy zawiera trzy przepisy na niedźwiedzia. Smakosz Magazyn nigdy nie zaspokajał tłumu łowców wieśniaków: umieszczenie niedźwiedzia w ich książce kucharskiej oznacza, że był to prawdziwy aspekt haute cuisine.